Genialne pomysły bywają czasem jak autobusy
miejskiej komunikacji, mogą pojawić się bardzo
niespodziewanie i równie niespodziewanie zniknąć, dlatego zawsze warto być
czujnym.
Podczas prowadzenia samochodu, na zakupach w
osiedlowym sklepiku, w czasie beztroskiej jazdy na karuzeli, pośrodku krótkiej
poobiedniej drzemki, a nawet w trakcie
błogiej, relaksującej kąpieli sukces może pojawić się w najmniej oczekiwanym
momencie.
Właśnie w taki sposób swą międzynarodową sławę i
szacunek zdobył wybitny myśliciel i średniowieczny wynalazca Archimedes z
Syrakuz. Jak wieść niesie ten niezwykły
człowiek oprócz niezwykłej inteligencji i bystrości umysłu charakteryzował się
również sporym zamiłowaniem do długich kąpieli.
To ponadprzeciętne przywiązanie do czystości
okazało się dla Archimedesa źródłem wielu sukcesów. Pewnego razu bowiem król
Syrakuz Heron II zlecił Archimedesowi skomplikowane zadanie rozstrzygnięcia,
czy nowa korona kupiona właśnie od znanego rzemieślnika jest rzeczywiście
wykonana ze złota, czy może jedynie pozłacana.
Zadanie stanowiło nie lada trudność, wówczas
jedynym sposobem na sprawdzenie autentyczności korony było jej pogięcie, złoto jest
bowiem metalem dość miękkim. Władcza nie życzył sobie jednak, by korona została
pogięta.
Archimedes rozmyślał nad problemem podczas jednej
ze swych licznych kąpieli, gdy zorientował się, że ilość wody wypływającej z
wanny odpowiada objętości ciała w niej zanurzonego. To odkrycie wprawiło fizyka
w tak wielki entuzjazm, że z okrzykiem „Eureka!” natychmiast wyskoczył z wanny
i czym prędzej puścił się biegiem do króla, zapominając, jak głosi plotka o
wierzchnim odzieniu.
Jakiś czas później, gdy kąpany w gorącej wodzie
badacz ochłonął nieco, przygotował dwie bryły o takim samym ciężarze co korona,
jedną ze złota, drugą ze srebra, kolejne próby z bryłami wrzucanymi do wody i
skwapliwe obserwowanie ilości wypływającej wody pozwoliły Archimedesowi
udowodnić, iż znany złotnik nie był z królem do końca uczciwy, a wykonana przez
niego korona zawierała oprócz złota także domieszkę innych metali.
Dzięki temu odkryciu Archimedes stał się człowiekiem
powszechnie szanowanym, hołubionym przez władcę, a także majętnym. Jego
zdolności analitycznego myślenia i znajomość zasad fizyki były wykorzystywane
jeszcze wielokrotnie, między innymi w czasie drugiej wojny punickiej, podczas
której odpowiedzialny był za konstrukcję ogromnym maszyn wojennych, miotających
pociski na wielką odległość.
Jak wieść niesie zginął przez swoją
niefrasobliwość. Po zdobyciu miasta przez Rzymian był na tyle zajęty swymi
doświadczeniami, że nie zdążył skryć się w bezpiecznym miejscu, a rzymskiemu
legioniście próbującemu wziąć go do niewoli, zwrócił uwagę by nie niszczył jego
figur geometrycznych. W ten sposób doprowadził żołnierza do wściekłości i w
związku z tym musiał pożegnać się z życiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz