• A to ciekawe:

    piątek, 26 października 2018

    Kilka pomysłów na pracę dla ludzi szukających adrenaliny


    Jeśli wizyta w Urzędzie Skarbowym nie budzi już w Tobie tego dreszczyku emocji, co niegdyś, jeżeli na widok sunącego lewym pasem w żółwim tempie kierowcy Tico nie chcę Ci się nawet nacisnąć na klakson, a piąta kawa wypita przed południem nie podnosi ciśnienia, to być może jest to znak, że potrzebujesz nowej pracy.


    Zatrzymaj się na moment, podnieś wzrok znad stosu dokumentów, wstrzymaj dłoń mieszającą cukier w herbacie i oderwij wzrok od pasjansa stawianego na ekranie komputera. Wśród nas są bowiem ludzie, którym niemal każda minuta spędzona na wykonywaniu służbowych obowiązków dostarcza spory zastrzyk adrenaliny. Pozwól, że przedstawię kilku z nich:

    Elektryk wysokich napięć

    Praca elektryka musi być elektryzująca sama w sobie, jeśli do zakresu jego obowiązków dołożymy fakt, że na miejsce usterki dostaje się on śmigłowcem, z pokładu którego żwawo przeskakuje wprost na linie wysokiego napięcia zawieszoną kilkadziesiąt metrów nad ziemią, to można iść o zakład, że wykonywanie tego rodzaju zawodu przynosi każdego dnia wręcz porażająco silne emocje i wrażenia. Wygląda na to, że niektórzy ludzie po prostu uwielbiają iść z prądem wydarzeń, skoro decydują się na tak pełną niebezpieczeństw i wymagającą pracę. Chwała im za to.



    Ratownik na motocyklu

    Kiedy linia między życiem, a śmiercią robi się niebezpiecznie cienka, a ludzkie życie zaczyna być w niebezpieczeństwie, do akcji coraz częściej wkraczają ratownicy na motocyklach. Ci wspaniali mężczyźni na swych zawrotnie szybkich maszynach są w stanie z narażeniem życia, lotem błyskawicy przebić się przez zakorkowane miasto, by nieść pomoc medyczną ofiarom wypadków na długo przed tym zanim na miejsce przybędzie ambulans z załogą. Nic więc dziwnego, że motocyklowe karetki stają się coraz bardziej obecnym elementem krajobrazu wielu zatłoczonych metropolii. 



    Motolotniarz

    Czy kiedykolwiek marzyłeś o tym, by choć przez chwilę wzbić się w powietrze i móc poszybować wysoko nad dachami domów, by poczuć się wolnym jak ptak? Niektórym ludziom udało się spełnić to marzenie za sprawą nietypowego hobby, za jakie można uznać loty motolotnią. W tej grupie jest kilku szczęściarzy, którzy ze swej pasji uczynili sposób zarobkowania. Wśród nich jest między innymi Christian Moullec prawdziwy fan latania i miłośnik ptaków, który od lat dzięki swej motolotni pomaga gęsiom odnajdować najbezpieczniejsze drogi migrowania. Ten niezwykły mężczyzna od jakiegoś czasu oferuje komercyjne loty motolotnią, podczas których pasażerowie doświadczają jedynej w swoim rodzaju możliwości obcowania z dziką naturą i lotu w kluczu razem z migrującymi ptakami. W ten sposób „człowiek-ptak,” jak nazywają go niektórzy zarabia na życie, a także wspomaga finansowo projekty badawcze związane z migracją dzikich gęsi.



    Alpinista przemysłowy

    Praca alpinisty przemysłowego to zdecydowanie praca dla ludzi, którzy mierzą wysoko, tak wysoko jak tylko się da. Zamiast jednak zdobywać ośnieżone szczyty, czy penetrować  głębokie jaskinie osoby wykonujące ten zawód wspinają się na dymiące kominy, maszty antenowe, czy szklane budynki wykonując często bardzo niebezpieczną, ciężką i wyczerpującą pracę fizyczną, dzięki której w naszych mieszkaniach jest ciepło, jasno i przytulnie.





    Foto: Unsplash

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz

    Praca marzeń

    Poradniki

    Ciekawostki